Ciekawa i krótka trasa wokół działek, przecinająca linię kolejową. Po lewej tronie będziemy mieć rzeczkę, aż do jeziorka między Pyszczynem a Pyszczynkiem. Ze względu na bliskość wody spodziewajmy się raczej wilgotnego podłoża czasami podmokłego. Zalecane szerokie opony i dobry bieżnik. Bardziej rower MTB niż treking.
Wycieczkę zaczynamy ze skrzyżowania Gdańskiej i Biskupińskiej, którą to jedziemy, aż skończą się garaże. Kierujemy się w prawo drogą na ogródki działkowe. Następnie odbijamy w lewo i kierujemy się aż do doliny którą płynie mała rzeczka. Odbijamy w prawo i jedziemy aż do przejazdu pod nasypem kolejowym. Następnie tereny mogą być coraz bardziej podmokłe ze względu na jeziorko. Następnie mamy Pyszc...
zyn w którym na skrzyżowaniu skręcamy w prawo i ubitą gruntową drogą która w jednym miejscu jest trochę piaszczysta a w drugim kamienista wracamy do ul. Biskupińskiej czyli punktu startu.
Mała uwaga. W okolicy jeziorka trasę rysowałem na warstwie zdjęć satelitarnych. Warstwa mapy lub terenu jest przesunięta w wygląda że mamy jechać po wodzie.