Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór
Korona  Kocich Gór

Korona Kocich Gór

Korona Kocich Gór to zespół czternastu najważniejszych szczytów Wzgórz Trzebnickich. Moja propozycja przejechania tego szlaku, to kombinacja propozycji Stowarzyszenia Gmin Turystycznych Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy i Rowerownika Mai Włoszczowskiej, oraz mojego małego dodatku. Dzięki temu zdobędziemy kilka dodatkowych wzniesień, oraz najtrudniejszy podjazd Kocich Gór. Wycieczkę naszą rozpoczynamy na stacji kolejowej w Skokowej, skąd po trzech kilometrach docieramy do Strupiny, czyli pierwszego wzniesienia Wzgórze Strupińskie 155m.npm. Na szczycie wzniesienia, w centrum miejscowości, wybudowany został kościół. Teraz przez Osolin i Wielką Lipę kierujemy się do Obornik Śl. Jeśli przeznaczymy na naszą w... ycieczką więcej czasu, po drodze możemy zwiedzić pałac w Bagnie. W Obornikach Śl. odnajdujemy dwa wzniesienia z naszego szlaku, pierwsze to Góra Holtei'a, 217 m n.p.m., znajdziemy je na przedłużeniu ul. Prusickiej. Z ulicy należy zjechać w lewo i polną drogą ostro wspinamy się na szczyt. Sam szczyt jest zarośnięty lasem, ale ze skraju lasu można zobaczyć ładny widok miasteczka i dalej Wrocławia, a przy ładnej pogodzie z pewnością Ślęży i Gór Sowich. Ten widok będzie nam towarzyszył jeszcze kilkanaście razy. Teraz wracamy na dół i na przedłużeniu ulicy Nowowiejskiej, dalej przez las i łąkę, wspinamy się na Kowalską Górę 247 m. npm. Wzniesienie te jest częściowo sztucznie usypane o kilka metrów. W XIX w.na życzenie ówczesnego właściciela Obornik Śl. K. Schauberta, który chciał posiadać najwyższy punkt Wzgórz Trzebnickich na swoim terenie. Wracamy na ul. Prusicką i po kilkuset metrach wspinamy się na przełęcz Szarotka. Tu skręcamy w lewo i polną drogą docieramy na Żniwną Kopę 241 m.npm. Wracamy na asfalt, jedziemy dalej. We wsi Kuraszków natrafiamy na Dąb Napoleoński, następnie skręcamy w prawo. Kilometr jazdy drogą gruntową i przed nami jawi się ostry podjazd pod Górę Gnieździec 226 m.npm. Dalej jedziemy czarnym szlakiem, który po dwustu metrach urywa się na polu uprawnym. Znajdujemy się na Długiej Hali, jest to przełęcz Piekarska 220 m n.p.m., dzieląca pasmo Kozich Czubów na dwie części. Niema rady, trzeba przedzierać się na drugą stronę pola. W lesie odnalazł się też szlak. Za lasem znajdujemy kolejny szczyt, to Kozie Czuby 243 m.npm. Sam wierzchołek to pole uprawne, ale nasz szlak jest ok.3m niżej. Następnie przecinamy szosę Przecławice - Kowale na przełęczy Trójniak 225m.npm. i ostro wspinamy się na Bukowy Wierch 239 m.npm. Jedziemy dalej czarnym szlakiem w dół i znowu szlak urywa się przed polem uprawnym. Tuż za polem kolejny podjazd. Tym razem to Połaniec 245 m.npm., z widokiem na Dolinę Baryczy. I znowu w dół i następny podjazd. Szczyt wzniesienia to Złoty Widok. Polna droga w lewo prowadzi do Malczowa, my skręcamy w prawo ( rower należy przenieść nad murkiem) i łukiem w lewo, skrajem lasu, docieramy do Dębowego Wierchu 248,4 m.npm. Następny punkt naszej wycieczki to Widok Zachwyt. Uwaga, tu tabliczka na drzewie informuje, że dalej szlak niebieski prowadzi miedzą między polami. To jak do tej pory najgorszy fragment szlaku. Kilkaset metrów dalej, przedzierając się przez pole, docieramy na skraj lasu. Po objechaniu go z prawej strony, wspinamy się polami na najwyższe wniesienie Wzgórz Trzebnickich, to Ciemna Góra 258,3 m.npm. Niezbyt czytelna tabliczka informuje, że właśnie dotarliśmy na szczyt. Dalej jedziemy, lub raczej idziemy niebieskim szlakiem pieszym. Tym razem z wielkim trudem przedzieramy się przez gąszcza lasu. Wysokie pokrzywy, żałuję, że nie mam długich spodni. Na końcu ścieżki odnajduję otwartą furtkę w ogrodzeniu słynnych sadów trzebnickich. Druga brama również otwarta, jesteśmy na Farnym Upłazie. Jedziemy w prawo, kilometr dalej jesteśmy na kolejnym szczycie wycieczki, to Farna Góra 257 m.npm. Jesteśmy w centrum sadowego zagłębia. Aby dojechać do kolejnego szczytu należy przejechać obok masztu nadajnika radiowego i odnaleźć drogę na południe, do wsi Węgrzynów. Kilkaset metrów za wsią docieramy na Dolnośląski Szczyt 226 m.npm., piękną panoramą na Wrocław i Sudety. Wracamy do wsi. Teraz skręcamy w prawo i po lekkim podjeździe zdobywamy kolejny szczyt Wiszniak 247,4 m.npm. Jadąc dalej polną drogą docieramy na drogę DK5 w okolicach wsi Wysoki Kościół. Teraz jedziemy na północ w kierunku Trzebnicy. Przed miasteczkiem wspinamy się na kolejny szczyt, tym razem to Kapliczne Wzgórze 244 m.npm. (dojazd do kapliczki w prawo do tyłu). Trzebnica, tu warto zatrzymać się na dłużej. Jest tu kilka wartościowych zabytków z klasztorem cysterek i sanktuarium Św. Jadwigi na czele. Przy wyjeździe z miasteczka w stronę Oleśnicy, następny podjazd. Teraz należy skręcić w lewo, w ul. Winną i jesteśmy na kolejnym szczycie, to Winna Góra 219 m.npm.,z piękną panoramą na miasto. Jest tu doskonałe miejsce na naprawę przebitej dętki. Po chwili relaksu jedziemy dalej. Z ul. Winnej jedziemy prosto do ul. Czereśniowej. Teraz natrafiamy na drogę w kierunku Skarszyna. Podjazdem ul. Oleśnickiej docieramy na skraj Lasu Bukowego z następnym wzniesieniem, to Góra Widok 244 m.npm. Sam szczyt wzniesienia położony jest przy drodze do wsi Raszów. Wracamy do głównej drogi. Jadąc dalej w dół, docieramy do przełęczy Cichej, obok Taczowa Wielkiego. Teraz skręcamy w lewo, a następnie w Czachowie w prawo. Tuż za Radłowem znajduje się krótki podjazd. Rzut oka, jeśli na zjeździe trochę się rozpędzę, to podjazd zrobię siła rozpędu. Zdziwienie przychodzi bardzo szybko. Sto metrów podjazdu, rower staje w miejscu. Z bardzo dużym wysiłkiem zdobywam wzniesienie. To zaledwie trzystu metrowy podjazd, ale jest to najcięższy podjazd w całych Wzgórzach Trzebnickich. Według pomiaru Szerszeni z Trzebnicy jest tu 16% nachylenie. Daje w kość, zwłaszcza po Koronie Kocich Gór. Ale to nie koniec wycieczki. W Tarnowcu skręcamy w prawo. Nawierzchnia z płyt betonowych z pewnością pamięta Trzecią Rzeszę. Przedostatni szczyt KKG odnajdujemy za wsią Cielętnik. Wzniesienie ma tą samą nazwę, a wysokość 245 m.npm. Ostatni osiemnasty szczyt Kocich Gór znajduje się w lesie. To najwyższe wzniesienie gminy Dobroszyce. Aby tam dotrzeć należy dojechać do Zawoni, dalej drogą DK 340 a w Ludgierzowicach skręcamy w lewo. Po dwóch kilometrach dojeżdżamy do leśniczówki. Z prawej strony, za leśnym szlabanem odnajdujemy wieżę nadleśnictwa do ochrony przeciwpożarowej, zbudowanej na Zielonym Szczycie 240 m.npm. To ostatni szczyt do naszej kolekcji KKG. Powrót do Wrocławia proponuję przez Ludgierzowice, Węgrów, Łozinę. Do centrum miasta wjeżdżamy ul. Bora Komorowskiego na Psim Polu. Trasa dość długa, urozmaicona technicznie, a wspaniałe widoki wynagradzają trudy wycieczki.


    Opinie

  • Po powrocie z tej wycieczki, zorientowałem się, że powinienem odnaleść kilka ważnych punktów na tej tasie. Znalazł się więc powód aby powrócić w Góry Kocie. A relację z t ej wycieczki opisałem tu - http://pedaluj.pl/trasa/7082/korona-kocich-gor---trzebnica---wroclaw/

    wiesiek • 13.09.2012
  • Bardzo atrakcyjna turystycznie wycieczka. Wiete wspaniałych widoków

    wiesiek • 13.06.2012

Mapa

Ta trasa nie posiada jeszcze oceny.
4/5
Trudność trasy
104
Kilometrów