Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka
Zakopane - Mietłówka

Zakopane - Mietłówka

Bardzo fajna trasa pozwalająca na sprawdzenie swoich jak i roweru możliwości. :-) Nadaje się tylko na rower górski, ze względu na bardzo błotniste oraz na kamieniste odcinki. Proponowany wariant jest do przejechania w 100% (mam na myśli to, że nigdzie nie trzeba zsiadać z roweru aby go przenosić). Zakładam, że startujemy spod sklepu rowerowego znajdującego się u zbiegu Krupówek z Alejami 3 Maja. Dla rozgrzewki wjeżdżamy sobie asfaltem na Antałówkę. Mając po lewej panoramę Z-nego a z tyłu Tatry zjeżdżamy długim łagodnym zjazdem drogą gruntową na Harendę (nie przegapcie kapliczki przy której trzeba skręcić w lewo aby przejechać pod torami kolejowymi). Na Harendzie możemy skorzystać z wyciągu krzesełkowego... , którym wraz z rowerem wjedziemy na Rafaczańską Grapę (wariant dla ambitnych to wjazd na Furmanową przez Zwijacze). Ze stacji wyciągu kierujemy się na lewo, pod górkę. Stamtąd czeka nas długi ale raczej nie nastręczający trudności podjazd na Gubałówkę (po drodze wjeżdżamy na tzw. "Szlak Papieski) drogą asfaltową. Na szczycie Gubałówki musimy przecisnąć się przez tłumy "turystów" oraz stragany z badziewiem. Niestety psują widok na Tatry. Drogą biegnącą przez szczyt Gubałówki dojeżdżamy do rozwidlenia dróg. Kierujemy się na wprost i z asfaltu zjeżdżamy w drogę gruntową (czarny szlak). Odtąd przez długi czas będziemy w zasadzie sami. Czeka nas leciutki podjazd po błocie. Zostawiając po lewej szczyt Butorowego Wierchu wjeżdżamy na polanę, z której roztacza się przepiękny widok na Czerwone Wierchy. Mijając po prawej stronie dwa, sprawiające wrażenie opustoszałych, domy kierujemy się lekko na prawo, wypatrując znaków czarnego szlaku. Wjeżdżamy w gęsty las, bardzo błotnistą drogą!!! Uważajcie na kałuże, ich głębokość często zakrywa osie kół. Można próbować omijać błoto po korzeniach. Znaki są coraz mniej widoczne dlatego trzeba zachować czujność!!! Mijamy skrzyżowania leśnych dróg. W pewnym momencie nasz szlak zaczyna opadać. Zjeżdżamy błotnistą drogą, wyjeżdżając z lasu na polanę, z której pięknie widać Tatry Zachodnie. To Mietłówka. Wjeżdżamy w las trzymając się czarnego szlaku. Po ok. 1 km wyjeżdżamy na drogę bięgnącą skrajem lasu (mamy go po lewej stronie). Szybki zjazd przez podmokłą łąkę nie może uśpić naszej czujności, gdyż za chwilę musimy mocniej podpedałować pod wzniesienie. Trzymamy się lewej części drogi. Po ok. 600 m od wjechania w las musimy wypatrywać ścieżki w lewo. Powinny być cały czas znaki czarnego szlaku. Ścieżka, początkowo łagodna przechodzi w bardzo stromy i techniczny zjazd przez las po korzeniach i kamieniach. Z lasu wyjeżdżamy na łąkę. To Płazówka. W dole widać zabudowania. Dojeżdżamy do nich (uwaga na psy!) i skręcamy w lewo w kamienistą drogę. Psy cały czas gonią za nami z wściekłym jazgotem. Mijamy więc szybko stary kościółek i wpadamy do lasu. Droga jest bardzo kamienista, ale płaska więc utrzymujemy szybkie tempo. Taplając się w wodzie i błocie kluczymy między kamieniami z coraz większą prędkością. Zaczynamy zjazd do Roztok. Dojeżdżając do malutkiej asfaltowej drogi skręcamy w prawo na drogę gruntową i wzdłuż potoku Siwa Woda dojeżdżamy do wylotu Doliny Chochołowskiej przy drodze łączącej Zakopane z Czarnym Dunajcem. Jeśli chcemy odpocząć, jest tam fajna regionalna knajpa w urokliwym domku. Gdy jest ciepło stoły stoją sobie także w lesie. Kierujemy się w lewo do Zakopanego. Po przejechaniu ok. 2 km dojeżdżamy do Kirów. Tam wbijamy się pod górę w Drogę Pod Reglami (będzie oznakowana droga rowerowa zielonym znaczkiem TPN'u). Czeka nas kilka ostrych podjazdów i szybkich kamienistych zjazdów, sporo błota, i wystających kamieni. Drogą Pod Reglami możemy dojechać sobie pod Dużą Skocznię w Zakopanem. W 7 na 10 przypadków jesteśmy utytłani w błocie od opon po kask! :-) Uwaga: początek trasy z Harendy na Gubałówkę i zjazd asfaltem do Kościeliska nadaje się nawet na wycieczkę z dzieckiem w foteliku.


    Opinie

    Ta trasa nie posiada jeszcze opinii.

Mapa

Ta trasa nie posiada jeszcze oceny.
29.9
Kilometrów