Chobienia - Wyszanów - Chobienia
Długość 52 km.
Najwyższy punkt 95 m n.p.m., najniższy 66 m n.p.m.
Rozpoczynamy w pobliży przeprawy promowej przez Odrę. Chobienia leży po lewej stronie rzeki. My podróżujemy po prawym brzegu. Jedziemy krótki kawałek szosą na wschód, lecz wnet skręcamy w lewo (na północ) kierując się do Lubowa. Jedziemy wzdłuż wału. Przed tą miejscowością skręcamy w lewo i wjeżdżamy na wał przeciwpowodziowy, którym będziemy podróżować aż do Wyszanowa. Niekiedy tylko zjeżdżamy z wału. Znaków szlakowych (niebieskich) nie uświadczy się, ale nawigacja jest prosta: prowadzi nas ten wał.
Parę kilometrów dalej przejeżdżamy skrajem Ciechanowa. Przez Odrę prowadzi tam przeprawa promowa do Radoszy...
c. Buduje się też most przez Odrę (jest maj 2011). Po wybudowaniu mostu przeprawy w Chobieni i Radoszycach znikną. Od tego momentu aż do Wyszanowa nie wjeżdżamy do żadnej miejscowości. Tuż przed Wyszanowem wskakujemy na szosę (znaki szlakowe pojawią się ponownie) kierując się w lewo (na zachód). Przejeżdżamy mostem przez Barycz, która właśnie tam wpływa do Odry. Docieramy do Wyszanowa. Na głównym skrzyżowaniu widać ruiny kościoła.
Teraz powrót trasą biegnącą prawie równolegle do wcześniejszej. Mały kawałek wyjazdu z Wyszanowa jest wspólny. Nie wjeżdżamy na wał, lecz kierujemy się szosą do Świerszczowa i dalej do Karowa. Potem docieramy do Wągrodna. Mijamy tam kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Za kościołem skręcamy w prawo i przejeżdżamy przez wieś. Za wsią, na rozwidleniu dróg polnych, skręt w prawo. Potem przy małym krzyżu też w prawo.
Po lewej ręce widać Żabin. Jadąc przez pola kierujemy się do Głobic. Przejeżdżamy przez Głobice i szosą dojeżdżamy do Bełcza Wielkiego. Tutaj można zwrócić uwagę na pałac z 1910 roku. Za pałacem zabudowania gospodarcze i gorzelnia. Wszystko to w złym stanie. Jedziemy do Luboszyc mijając (po prawej ręce) Równę i Uszczonów. W Luboszycach jest nowoczesny i mało interesujący kościół Podwyższenia Krzyża Świętego. Dalej jedziemy ładną aleją drzew do miejscowości o ciekawej nazwie Irządze i dalej do Ciechanowa, gdzie spotykamy się ze szlakiem, którym podążaliśmy wcześniej. Wnet się jednak od niego odłączamy, by ponownie się złączyć za Lubowem i już tak dojechać do miejsca startu.
