Startuję na wysokości ul. Kowalczyka. Tam lekkie zamieszanie przy budowie Północnego, a potem już jak po sznureczku. Najgorszy kawałek to Wieliszew i Nieporęt (trafiają się litewskie tiry). Trasa zapewne dobrze znana szosowcom, ale polecam wszystkim "na wzmocnienie". Najlepiej jeździ się rano (mały ruch)....