Wyprawa w hołdzie dla Jana Pawła II, w podziękowaniu za to co już mnie w życiu spotkało oraz w intencji o zdrowie i pomyślność dla wszystkich moich przyjaciół i znajomych. Było słonecznie, choć w drodze powrotnej dwukrotnie złapał mnie deszcz, a na odcinku Częstochowa Lubliniec potwornie wiało "pod prąd". ...