Polecam na jednodniową wycieczkę. Po przebiciu się przez Mysłowice zaczyna się najprzyjemniejsza część trasy. Lecimy ok 60 km po w miarę płaskim terenie. z dobrą, w większości gładką nawierzchnią. Ale wisienka na torcie czeka na ok. 80 km trasy i ciągnie się aż do Żywca, W okolicy Porąbki, odbijamy na Kocierz i zaczyna się kręcenie pod górkę. Dojazd do Wielkiej Puszczy to dobra rozgrzewka przed krótkim (ok.600-700), ale za to bardzo ostrym podjazdem. W nagrodę mamy szybki zjazd z pięknym widokiem na Beskid Mały :). Po ochłonięciu na dole czeka kolejne wyzwanie: podjazd pod Kocierz. To ok. 5 km odcinek, 8-9% nachylenia, który w pełnym słońcu (34*C) potrafi spiec "czwórki" :). Na szczycie jest za to dobre miejsce...
na odpoczynek, z restauracją i basenem.
Końcowe kilometry trasy, to dwa garby wzdłuż Jeziora Żywieckiego. Na całej trasie sklepów, a sklepów, więc nie trzeba zabierać wszystkiego na sobie.
ps:
Z darmowych atrakcji na trasie, poza pięknym krajobrazem prosto z widokówek, można sobie jeszcze strzelić kąpiel w Sole (np. w Kobiernicach).