Czas powrotu. Dzień 3 dni będzie spokojniejszy, chociaż nie zabraknie paru stromych podjazdów.
Wyjeżdżamy z obozowiska i kierujemy się na Tvrdosin oraz Trsenę, gdzie odbijamy na Suchą Horę. Są to w miarę spokojne miasteczka, można zrobić w nich zakupy, np w Tesco. Droga na przejście graniczne w Suchej Horze jest trudna, zwłaszcza w ostatnich momentach, kiedy to zaczynają się duże spadki i wzniesienia terenu - krótkie, ale bardzo strome. Widzimy za to panoramę całych Tatr. W Chochołowie skręcamy na Czarny Dunajec- tu już pójdzie z górki. Na Nowy Targ nadal lecimy z lekkiego spadku, więc powinniśmy tam dotrzeć bardzo szybko. Dopiero za Nowym Targiem zaczynają się ostatnie podjazy na naszej trasie - na wysokości ...
Dębna będziemy mieć sporo pod górkę, potem na dół i tak w kółko dobrych parę razy. Jednak, gdy dojedziemy do Krośnicy to będzie już z górki, gdzie czekać na nas będzie Krościenko, start i meta naszej wyprawy !