Wycieczka z biegiem Warty. W Mstowie, z głównej drogi odbić w ul. Sportową, dalej asfaltową "ścieżką" wzdłuż Warty aż do rozjazdu przy ciekawej kapliczce (figura). Dalej aż do końca drogi asfaltowej i uwaga: nie pakować się w przedłużenie tej drogi bo to "kopalnia" piachu, ale skręcić w lewo i za 200metrów w prawo w szutrówkę do miejscowości Łuszczyszyn (kilka zabudowań) a tu, w "centrum" w lewo. Dojeżdżamy do stopnia wodnego z kładką i miejscem piknikowym (?), dalej do mostu. Na most wjeżdża się w lewo, ale droga zachęca do pojechania prosto, w łąki. Błąd. Droga donikąd. Kończy się w polu. Ja przynajmniej wracałem. Później za mostem drewnianym w prawo do Rzek Wlk., gdzie podwójny stopień wodny na Warcie przy,...
chyba starym młynie. Teraz są tam jakieś zakłady meblowe. Powrót - nic ciekawego, prosto do Mstowa, z odbiciem w prawo w drogę chyba z płyt żelbetowych, obok ogromnej, opuszczonej stodoły (?), hali chyba pojakimś pegeerze. Mstów i powrót do Czewy przez Przeprośną Górkę i Mirów.