Przejechaliśmy tą trasę w odwrotnym kierunku: Łapsze Wyżne, Niżne, kierunek na Wlk. Frankovą ii odbicie na Ostunię. Potem Łapszanka i powrót do Łapszy wyżnych. Parkowaliś my koło kościoła. Super trasa, ale dwie uwagi: podjazd pod Łapszankę -morderczy (kobiety i dzieci musiały kawałek wyprowadzić rowery). Przepiękny widok na Tatry z Łapszanki dlatego uwaga 2, pamiętać o skręcie do Łapszy Wyżnych (przy kapliczce). Dość łatwo się zagapić a wtedy wyląduje się w Rzepiskach i trasa robi się dłuuuga.
ek_wozny • 27.05.2018