Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała
Andrychów -> Bielsko-Biała

Andrychów -> Bielsko-Biała

Start i meta dla mnie jest w Brzeszczach bo tu mieszkam ale oczywiście trasę można zacząć w obojętnie którym miejscu bo jest to pętla. Z Brzeszcz do Oświęcimia jedziemy bardzo dobrze utrzymaną drogą 933, sama przyjemność. W Oświęcimiu za mostem 'jagiellońskim' wpadamy na tzw. obwodnicę i niestety musimy skorzystać z drogi rowerowej po której często spacerują piesi. Nie polecam prędkości >30km/h. Z obwodnicy zjeżdżamy w kierunku Zatora. I znowu kilka km jest droga rowerowa. Też nie polecam większych prędkości bo jedziemy po kostce. Dalej już ładna droga do samego Zatora. Jedziemy za drogowskazem na Wadowice/Andrychów. Mijamy 'dinozatorland' i dalej zaczynają się małe, bo małe, ale pagórki. Stan asfaltu do sa... mych Wadowic pozostawia wiele do życzenia, ciężko jechać maksymalnie z prawej strony dlatego musimy trochę poirytować kierowców jazdą bliżej środka pasa. Z Wadowic do Andrychowa (kierunek Bielsko-Biała) asfalt jest już w porządku ale trasa dalej jest pagórkowata. W Andrychowie skręcamy wg charakterystycznych brązowych drogowskazów prowadzących do hotelu 'Kocierz' na przełęczy Kocierskiej. W Targanicach skręcamy na Porąbkę i zaczyna się ciekawszy podjazd. Końcowe kilkaset metrów podjazdu pod Przełęcz Targanicką może dać w kość jak ktoś jedzie na szosie z dwoma blatami z przodu. Ja mam trzy blaty więc przejechałem mimo że jakiegoś dużego doświadczenia na podjazdach nie mam. Za to zjazd bardzo przyjemy. Obecnie jest położony nowy asfalt, na razie na odcinku jakichś 2 km, w planach pewnie do samej Porąbki. Niestety po tych 2 km zaczyna się stara tragiczna nawierzchnia... Na MTB bez problemu, ale ja na szosie nie próbowałem prędkości >25km/h. Po zjeździe do Porąbki jest nakaz jazdy w prawo więc trzeba gdzieś po skręceniu w prawo zawrócić i dalej lewą stroną Soły (jak ktoś woli to prawą ale po lewej jest lepsza droga) jedziemy do zapory. Za zaporą w kierunku do Międzybrodzia Bialskiego i tam w 'centrum' skręcamy na Bielsko-Białą. Zaczyna się kolejny podjazd, już nie taki ostry jak w Targanicach ale za to kilka razy dłuższy. Początkowo bardzo łagodnie, trochę mocniej po wjeździe do lasu. Za przełęczą zaczyna się fajny zjazd, poza kilkoma zakrętami gdzie nie ryzykuje prędkości >35km/h można poszaleć. Wyjeżdżamy W Bielsku Straconce. Można jechać przez Bielsko jak się komu podoba. Ja jadę zawsze tak, że skręcam na ulicę PCK, potem na Partyzantów, koło SFERY, na Komorowicką i dalej aż do Komorowic. W Komorowicach jest remont drogi, kurzy się jak kopią koparkami, jednym słowem nieprzyjemnie. No i zdarzają się pagórki które normalnie nie są problemem ale po przejechaniu 100km mnie już trochę irytują. Przejeżdżamy przez Bestwinę i dalej drogą do Brzeszcz. Ostatni odcinek raczej przyjemny, dużo płaskiego a czasem nawet z górki. W sam raz na delikatne poprawienie 'średniej'. Przejeżdżamy przez Jawiszowice i META. Dla 'starych wyjadaczy' to pewnie trasa krótka, łatwa i przyjemna. Dla mnie jako dla początkującego to już długi dystans, dlatego się tak rozpisałem. Poza tym to pierwsza moja dłuższa trasa w SPD :) pozdrawiam, Maciek


    Opinie

    Ta trasa nie posiada jeszcze opinii.

Mapa

Ta trasa nie posiada jeszcze oceny.
112.27
Kilometrów